Zapraszam do zapoznania się z listą filmów, które w jakiś sposób inspirują i będą inspirować „Le Geste”:
– absolutnie wszystkie filmy z Marilyn Monroe
– „Do utraty tchu” (Jean-Luc Godard)
– „Wszystko na sprzedaż” (Andrzej Wajda)
– „Gabinet doktora Caligari” (Robert Wiene)
– „Pulp Fiction” (Quentin Tarantino)
– „Czarny łabędź” (Darren Aronofsky)
– „Była sobie dziewczyna” (Lone Scherfig)
– „Amelia” (Jean-Pierre Jeunet)
– „O północy w Paryżu” (Woody Allen)
– „Angel-A” (Luc Besson)
– „Ostatnie tango w Paryżu” (Bernardo Bertolucci)
– „Marzyciele” (Bernardo Bertolucci)
– „Dzwonnik z Notre Dame” (Kirk Wise,Gary Trousdale)
– „Piękna i Bestia” (Bill Condon)
– „Niczego nie żałuję – Edith Piaf” (Olivier Dahan)
– „Śniadanie u Tiffany’ego” (Blake Edwards)
– „Diabeł ubiera się u Prady” (David Frankel)
– „Deszczowa piosenka” (Stanley Donen, Gene Kelly)
– „Moulin Rouge!” (Baz Luhrmann)
– „Chicago” (Rob Marshall)
– „La La Land” (Damien Chazelle)
– „Burleska” (Steve Antin)
– „Billy Elliot” (Stephen Daldry)
– „Sok z żuka” (Tim Burton)
– „Edward Nożycoręki” (Tim Burton)
– „Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street” (Tim Burton)
– „Parnassus” (Terry Gilliam)
– „Na karuzeli życia” (Woody Allen)
– „Lost River” (Ryan Gosling)
– „Mechaniczna pomarańcza” (Stanley Kubrick)
– „Bękarty wojny” (Quentin Tarantino, Eli Roth)
– „Maria Antonina” (Sofia Coppola)
– „Vicky Cristina Barcelona” (Woody Allen)
– „Wszystko, co kocham” (Jacek Borcuch)
– „Zacznijmy od nowa” (John Carney)
– „Vogue: Spojrzenie redaktorów” (Fenton Bailey, Randy Barbato)
– „Wrześniowy numer” (R.J. Cutler)
– „Wyjście przez sklep z pamiątkami” (Banksy)
– „Wielkie oczy” (Tim Burton)
– „Koneser” (Giuseppe Tornatore)
– „Grand Budapest Hotel” (Wes Anderson)
– „Cyrk motyli” (Joshua Weigel)
– „Grease” (Randal Kleiser)
– „Brooklyn” (John Crowley)
– „Wspaniała” (Régis Roinsard)
– „Carol” (Todd Haynes)
– „Dziewczyna z portretu” (Tom Hooper)
– „Śmietanka towarzyska” (Woody Allen)
– „Wielki Gatsby” (Baz Luhrmann)
– „Król rozrywki” (Michael Gracey)
Wspomniana inspiracja opiera się na różnorodnych elementach. W zależności od danego dzieła, dotyczyć może: aspektu wizualnego, plastyki, specyficznego klimatu, muzyki, kompozycji obrazu, scenografii, kostiumów, poruszanej tematyki, warstwy emocjonalnej filmu, wykorzystanych znaczeń, metafor lub słownictwa, humoru, ironii, absurdu, magii, przedstawienia/charakterystyki postaci, konkretnej sceny, a nawet tytułu.
Wskazane filmy stanowią swoiste „całości”, z których inspiracje można dosłownie „czerpać garściami”.
Nie zamykam listy. Pozostanie otwarta i będzie uzupełniana, ponieważ cały czas znajduję nowe inspiracje filmowe do magazynu, o których będę musiała napisać…