„Palm Springs” – komedia, której potrzebujemy

Palm Springs
„Palm Springs” w reżyserii Maxa Barbakowa – jeżeli jeszcze nie widzieliście tej komedii romantycznej, to bardzo mocno zachęcam, abyście w najbliższych dniach wybrali się do kina właśnie na ten tytuł! Oczywiście, jeżeli jesteście zdrowi! 🙂
 
To jeden z lepszych wyborów pośród obecnego repertuaru. Dla tego filmu naprawdę warto przesiedzieć półtoragodzinny seans w maseczce!
 
Miałam okazję obejrzeć „Palm Springs” w Walentynki. To był strzał w dziesiątkę! Dlaczego? Oto dziesięć powodów:
 
1. Jest romantycznie, ale niebanalnie.
 
2. Film dostarcza dużej dawki optymizmu, słońca i klimatu wakacji, co w obecnej sytuacji jest nam wszystkim bardzo potrzebne.
 
3. Dla osób tęskniących za podróżami, jak ja – jest motyw podróży, dość oryginalnej, science fiction, związanej z czasem (nie chcę za dużo zdradzać, im mniej dowiecie się przed seansem tego filmu, tym lepiej). Jedna podpowiedź – oglądaliście serial „Russian Doll”? 😉
 
4. Ta komedia jest naprawdę zabawna, pełno w niej gagów i dialogów pełnych humoru.
 
5. Mamy tutaj zaskakujący, ciekawy scenariusz.
 
6. Bardzo dobre kreacje aktorskie – w rolach głównych: Andy Samberg i Cristin Milioti (znana z serialu „Jak poznałem waszą matkę”), na drugim planie m.in. wspaniały J.K. Simmons.
 
7. Film jednocześnie bawi i wzrusza, daje do myślenia; płynie z niego uniwersalne przesłanie dotyczące miłości, szukania swojej drugiej połówki oraz w ogóle życia – w myśl hasła, które znajdziecie na plakacie tej komedii „Żyj jakby jutra nie było”.
 
8. Muzyka rozbrzmiewająca w filmie świetnie współgra z poszczególnymi scenami; przywołuje „American Dream” oraz klimat letnich festiwali.
 
9. To film bardzo przyjemny pod względem wizualnym – scenografia jest przemyślana, jest kolorowo i sporo tutaj naprawdę ładnych, estetycznych kadrów.
 
10. To hit festiwalu filmów niezależnych w USA – Sundance.
 
Przy okazji, znacie piosenkę Jill Sobule o tym samym tytule – „Palm Springs” ? Świetnie pasuje do filmu. Aż chciałoby się zaśpiewać: „Something’s gonna happen to change my world…”. 😉

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *